Po bardzo długiej, a przede wszystkim śnieżnej zimie w końcu pojawiły się pierwsze oznaki wiosny! Dla mnie tym razem były to spotkane dziś ropuchy szare. Ranki są jeszcze chłodne i dzięki temu płazy te, nie mają jeszcze tyle energii i można się do nich zbliżyć na tyle blisko by móc zajrzeć obiektywem prosto w ich prehistoryczne oczy.